March 8th, 2008 by Dżak
Wieczór indyjski
Przyszło tyle ludzi, że musieli podzielić na dwie sale przez co się impreza opóźniła ponad pół godziny… Taka namiastka indyjskiej punktualności Jedna sala sobie oglądała slajdy, filmiki, tańce i koncercik a druga to samo tyle że jako “transmisję na żywo”. Za to ta druga miała żarcie, na które pierwsza się niestety już nie załapała (nawet na transmisję…). Ale było ok.
Aha, mam wizę
Notka umieszczona w kategoriach: Przygotowania